Refleksja nad końcem cywilizacji, jaką znamy, zaczyna przenikać do kultury masowej. Belgijska siedemnastolatka Blanche śpiewała na konkursie Eurowizji 2017 roku, że jest „sama w strefie zagrożenia”, „sama w płomieniu wątpliwości” i że obawia się, iż „stracimy to wszystko”. Istotnie, świat początku XXI wieku nie napawa optymizmem. Istnieje bowiem wiele zjawisk, które zagrażają ludzkiej cywilizacji. Bóg znikł ze świadomości dużej części ludzkości. Jest eliminowany z życia publicznego, z refleksji filozoficznej, a na Jego miejsce wkraczają rozmaite idole, takie jak władza, bogactwo czy rozrywka. Największym idolem stała się wolność, rzekomo ogranizana przez dążenie do prawdy. W krajach demokratycznych broniący pojęcia prawdy Kościół coraz częściej naraża się na represje. (...)

Pastores poleca