(…) W sierpniu ubiegłego roku otworzyłyśmy w naszej misji sierociniec dla dzieci. Już pierwsze dni okazały się dla nas niełatwą przeprawą. Dzieci przyszły z totalnej biedy, z wiosek oddalonych w lesie, pozbawione pożywienia, bite, zaniedbane, przerzucane z rąk do rąk, niekiedy pozbawione możliwości nauki. A tu nagle zderzenie ze światem, gdzie mają dostęp do wody i prądu, mają własne łóżko, dach nad głową, toaletę, środki czystości, ubrania...


Wszystkiego zaczęły, niezależnie od wieku, uczyć się na nowo, począwszy od użycia wody, korzystania z toalety czy zajęcia się zabawkami. Druga sprawa to sposób wychowania tutejszych dzieci: bicie, zakaz jedzenia, które i tak jest raz dziennie, ciągły krzyk i stawianie najmłodszych zawsze na ostatnim miejscu, co dla nas jest absolutnie nie do przyjęcia. Nie można jednak wszystkiego tego uciąć; mamy bowiem świadomość, że dzieci te kiedyś staną się osobami dorosłymi, wrócą do swoich domów i założą swoje rodziny. Jak zatem je wychowywać, nie odrywając ich od własnej kultury i własnego środowiska? Ciągle o to pytamy, ucząc się stale na błędach. Naszym marzeniem jest przygotować je do dorosłego życia, ale życia na afrykańskiej ziemi, nie pozbawiając ich przy tym więzi z ich rodzinami i kulturą. Do dobrego można bardzo szybko się przyzwyczaić. Jednak któregoś dnia dzieci wrócą do swojego świata, często twardego i niesprawiedliwego. Z czego ta niesprawiedliwość wypływa? Często z ich… (…)



Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 96 (3) Lato 2022.


Pastores poleca