Morze w biblijnych tradycjach, zarówno Starego, jak i Nowego Testamentu, ma przynajmniej potrójną symbolikę. Po pierwsze, jest synonimem zła, także osobowego, czyli Szatana. Morze postrzegano jako mieszkanie demonów (Dn 7,2-3; Ap 13,1). Z tej racji złe duchy zamieszkujące stado świń wpadają w morze, czyli wracają do właściwego sobie miejsca pochodzenia i zamieszkiwania.

Po drugie, jest symbolem śmierci. Doświadczył tego prorok Jonasz, gdy będąc w rybie, zstąpił do Szeolu, krainy umarłych (Jon 2,3.7-8). Grzegorz Wielki nazywa morze „głębinami śmierci wiecznej”. W literaturze żydowskiej czasów Jezusa (np. Targumy) oraz w Apokalipsie Janowej mowa jest o „drugiej śmierci”, która oznacza śmierć duchową, wieczne potępienie: „A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelakich kłamców udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga” (Ap 21,8; por. 2,11; 20,6).
Po trzecie, symbolizuje świat zamieszkiwany przez ludzkość. Jezus w przypowieściach mówi o sieci zagarniającej w morzu różne gatunki ryb (Mt 13,47), a Jego uczniowie są „rybakami ludzi” (Mk 1,17).
W pismach z Qumran czytamy o trzech sieciach złego ducha, Beliala, w które zagarnia on ludzi. (…)

Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 106 (1) 2025.


KS. ADAM KUBIŚ (ur. 1976), biblista, profesor w Katedrze Egzegezy Ewangelii i Pism Apostolskich Instytutu Nauk Biblijnych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie. Ostatnio opublikował m.in. książkę Jezus Oblubieniec. Metafora małżeńska w Ewangelii Janowej.

Pastores poleca