Skazany, który zostaje wolontariuszem w hospicjum, ma możliwość przebywania poza więzieniem, poza celą. Zaczyna przebywać wśród ludzi, którzy realizują wspólne założenia, idee, pomysły. Staje się częścią zespo­łu, w sposób naturalny bierze odpowiedzialność za powierzone mu obowiązki.
Po pewnym czasie dostrzega, że jego praca jest potrzebna. Zaczy­na słyszeć to od innych. Uczy się pomagać drugiemu człowiekowi, staje się za niego odpowiedzialny. Zdobywa nowe doświadczenia - na poziomie: psychologicznym, społecznym i zawodowym. Zmienia się hierarchia jego wartości. Inaczej patrzy na wartość zdrowia, ludzkiego życia, dóbr materialnych.
Dostrzega wartość kontaktów międzyludzkich. Wraca do ważnych relacji z bliskimi, zaczyna o nie dbać. Myśli o swoim życiu w perspektywie teraźniejszości i przyszłości, tej na wolności, po odbyciu kary.
Więziennicy - psychologowie, wychowawcy, terapeuci - zgodnie mówią, że jest to prawdziwa readaptacja wzmocniona rozwojem osobistym człowieka wyrządzającego wcześniej krzywdę.


Dwa światy i ich wspólne doświadczenia

Świat pierwszy. Najważniejszy jest tu człowiek, jego godność. Miejsce powstałe po to, by ludzie mogli godnie odchodzić. Opieka nacechowana szacunkiem do ludzkiego życia, do jego wartości. Tą wyjątkową atmosferą żyje, oddycha tutaj każdy lekarz, pielęgniarka, wolontariusz. Ten klimat sprawia, że nie jest to miejsce smutne, lecz raczej szczególne.
Świat drugi. Dźwięk zamykanych krat, wielu mężczyzn w pewnej zamkniętej przestrzeni. Każdy inny. Zdarzają się konflikty, czasem o rzeczy prozaiczne. Jedni mówią o swojej przeszłości ze wstydem, inni nie zamierzają dokonywać zmian w swoim życiu, identyfikują się z prze­stępczym stylem funkcjonowania. Jedni chcą ten czas spędzić sensownie, inni pozostają bierni. W tym świecie są też strażnicy, wychowawcy, psychologowie, terapeuci. Dbają o bezpieczeństwo w środowisku osadzonych, próbują angażować ich do aktywności, twórczego i konstruktyw­nego wykorzystania czasu.
Jest taka przestrzeń, gdzie te dwa światy spotykają się. Wspólne doświadczenia pracowników hospicjów, domów pomocy społecznej, skazanych - wolontariuszy i funkcjonariuszy Służby Więziennej przekonują, że jest to przestrzeń ciekawa, pełna ważnych wartości, ubogacająca wszystkich w różnych wymiarach. (...)

AGNIESZKA PACZKOWSKA

Pastores poleca