(…) Tajemnica narodu, o której mowa w utworze, oparta została na koncepcji „mordu założycielskiego”, w wyniku którego ofiara zostaje uświęcona i staje się podwaliną jedności społecznej grupy, a także na idei błogosławionej winy (felix culpa), którą św. Augustyn rozważał w kontekście indywidualnego zbawienia. Na zawartą tu refleksję silnie oddziałała też tradycja romantyczna, szczególnie wątek mesjański i polski tyrteizm. Do tej tradycji apeluje spór miecza i słowa. Przeciwstawienie siły oręża językowi, znane z takich utworów, jak Język ojczysty Cypriana Kamila Norwida czy Pieśń Wajdeloty Adama Mickiewicza, w poemacie Stanisław nawiązuje ponadto do biblijnej wizji słowa i do koncepcji Słowa Wcielonego. Podobnie motyw krwi przelanej na ołtarzu zawiera dodatkowy sens – eucharystyczny. W tym świetle zabójstwo dokonane w kościele wpisuje się w misterium Krwi i Słowa – w sakrament Eucharystii, który staje się tu równocześnie sakramentem chrztu. W imieniu Stanisław, powiada bowiem Karol Wojtyła, „naród ponownie został ochrzczony chrztem krwi”.
Motyw chrztu, oznaczający wejście do wspólnoty Kościoła, niesie w sobie sens oczyszczenia, który można odnieść do śmierci Chrystusa: chrześcijanie symbolicznie umierają dla swoich grzechów i dawniejszego życia, dzielą śmierć z Chrystusem i razem z nim zostają pogrzebani. Gdy w chrzcie stają się czyści, dzielą nowe życie powstałe w zmartwychwstaniu (Rz 6,1-4). (…)