(...) Życie w małych wspólnotach sprawia, że bardzo mocno jesteśmy ze sobą związani i od siebie zależni. Być może ten kontemplacyjny wymiar naszej egzystencji ujawnia w nas większą podatność na zranienia. Rzeczywiście, możemy nawzajem się ranić. Gdy tak się dzieje, wtedy to, kto jest (bardziej) winny, nie ma zbyt wielkiego znaczenia. Cicha modlitwa adoracji i zjednoczenia z Bogiem w najgłębszych tajnikach naszego serca wydaje się wówczas trudna, a nawet niemożliwa, bo dosięga jej głos: „Co uczyniłeś z Twoim bratem?” (por. Rdz 4,9). Jest to naglące wezwanie do tego, aby przekazać sobie znak pokoju i, jeśli trzeba, pojednania. Kiedy dwaj bracia w taki prosty i głęboki sposób jednają się ze sobą, otwiera się dla nich niebo, gdyż w ich wzajemnych spojrzeniach, pełnych przebaczenia i przyjaźni, obecny jest Jezus. (...)

BRAT MORIS

mały brat Jezusa

Pastores poleca