JACEK SALIJ OP


Swoją modlitwą ogarniam kapłanów i osoby konsekrowane...
W gronie tych osób mam też takie, które z różnych przyczyn odeszły ze zgromadzenia, zakonu czy kapłaństwa. Obecnie przeżywamy Rok Życia Konsekrowanego, byliśmy zaproszeni do dziękczynienia za dar powołania, a teraz do podjęcia wynagrodzenia za nasze grzechy i duchowieństwa. Moje pytanie dotyczy ekspiacji za odejścia sióstr po ślubach wieczystych. Jak ją należ
y rozumieć? Zdarza się słyszeć zbyt łatwą interpretację: że to nie sakrament, a więc nie grzech. Stolica Apostolska, gdy jest poważna przyczyna, zwalnia osobę ze ślubów (warunków). Z jednej strony wiadomo, że profesja zakonna sięga korzeniami chrztu świętego. Z drugiej cnota religijności określa wagę złożonego Bogu ślubu. Zapewne dotykamy tutaj tajemnicy tego, co się dzieje w sercu Boga i konkretnej osoby.

Tak napisała do redakcji siostra zakonna, zaniepokojona wystąpieniami sióstr po ślubach wieczystych. Wydaje się, że zwolnień od ślubów Stolica Apostolska udziela łatwiej niż od zobowiązań wynikających z przyjęcia sakramentu kapłaństwa. Autorka listu nie zamierza nikogo ani niczego osądzać – ani występujących z zakonu profesek wieczystych, ani relatywnej łatwości, z jaką uzyskują one zwolnienie od złożonych Bogu ślubów. Niepokoi ją jednak idąca za tymi faktami dewaluacja wagi ślubów wieczystych – przecież w tej sytuacji śluby wieczyste poniekąd przestają być naprawdę wieczystymi! (...)

Pastores poleca