Kiedy w 1994 roku na ekrany kin wchodził nowy film Olivera Stone’a „Urodzeni mordercy”, nikt nie przypuszczał, że jesteśmy świadkami narodzin zupełnie nowego sposobu opowiadania historii, zdominowanego przez niezwykle sugestywny obraz, stylistycznie nasycony i silnie angażujący wzrok widza. Zrealizowana przez jednego z najwybitniejszych reżyserów amerykańskich opowieść o Ameryce i jej micie budowanym przez media za pomocą obrazów przemocy i erotyki, napisana przez Quentina Tarrantino, którego sława zaczęła się wraz z premierą Pulp fiction, jest w historii kina oraz obrazu medialnego punktem zwrotnym. Od ponad 20 lat współczesny odbiorca przekazów audiowizualnych jest atakowany obrazem, który przesuwa utrwalone tradycją granice estetyczne, moralne oraz tematyczne, niejednokrotnie przekraczając kulturowe tabu. Proces ten najbardziej widoczny jest na przykładzie obrazu przemocy, sposobu jej przedstawiania oraz tematyzowania. (...)