Czy osoba duchowna może nudzić się na modlitwie? Przecież to niemożliwe! A jednak. Warto sobie uzmysławiać, że święcenia kapłańskie czy śluby zakonne nie są aktem kanonizacyjnym, ale bardziej oficjalnym i odświętnym wyprawieniem człowieka w stronę świętości. Osoba duchowna nie przestaje być człowiekiem, a cała złożoność osobowości ze wszystkimi atutami i ograniczeniami wciąż na różne sposoby się ujawnia.



Jeśli ktoś z natury jest niecierpliwy, brakuje mu wytrwałości, łatwo się zniechęca, to również po święceniach czy po ślubach będzie tej swojej biedy doświadczał. Oczywiście, formacja duchowa, jeśli tylko człowiek wejdzie w  nią ochoczo i  odpowiedzialnie, pomoże w kształtowaniu charakteru i uładzaniu temperamentu, jednak nie można się łudzić, że nagle ktoś stanie się innym człowiekiem. Również łaska Boża daje o sobie znać, przemieniając i wydoskonalając człowieka, ale i  w tym przypadku nie działa ona bez jego zgody, bez otwarcia się na to wszystko, co Bóg powołujący człowieka chce mu ofiarować. Mówiąc inaczej – w  odniesieniu do fizyczności człowieka – jeśli ktoś ma jedną nogę krótszą, to po święceniach nagle ta noga się nie wydłuży. Choć, oczywiście, Bóg w swojej wszechmocy mógłby i takiego cudu dokonać. […]

Pastores poleca