(…) Mój ojciec został zwolniony w 1964 roku. Jego zdrowie było zrujnowane; kiedy wyszedł z Râmnicu Sărat, ważył 48 kg przy wzroście 1,82 m. Moja matka czekała na niego, choć przez większość jego pobytu w więzieniu nawet nie wiedziała, czy jeszcze żyje.


Sam fakt, że przeżył i, co najważniejsze, nie porzucił swoich przekonań i nie zgodził się na żadne kompromisy, mimo długiego, skrajnego cierpienia, jest cudem. Jak sam przyznał, duża część tego cudu była prawdopodobnie odpowiedzią na żarliwe modlitwy mojej matki. Pobrali się w 1964 roku. W latach 1964-1989 nasza rodzina znajdowała się pod stałym nadzorem Securitate. W aktach mogliśmy znaleźć… (…)


Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 91 (2) Wiosna 2021.

Pastores poleca